fot. Terry Richardson
Moim zdaniem dobry projektant, fotograf czy modelka na swoją drogę na szczyt nie muszą obierać ścieżki dyskusji na swój temat. Podobno nie ważne jak mówią, ważne żeby mówili. Ale przecież jednak wrzucamy ludzi, choćby nieświadomie, do pewnych "worków". Świadczy o tym już sam fakt, że w wyżej wspomnianym artykule o artystach współtworzących kampanię możemy przeczytać - "kontrowersyjni". Decydując się na taką drogę zawsze już będziemy kojarzeni z tym modnym słowem, powtórzę je po raz kolejny. KONTROWERSJA.
Mam wrażenie, że od pewnego czasu panuje moda na pewne słowa. Bo przecież moda to nie tylko ubiór, może ona dotyczyć wszystkiego co nas otacza. Kiedyś w każdym czasopiśmie mogliśmy przeczytać o asertywności. Bardzo modne było to słowo, jednak szybko zostało zastąpione kolejnym - tolerancja. Teraz mamy modę na kontrowersyjność. Łatwo sobie jednak uświadomić, że moda ma to do siebie, że po prostu przemija. Bo jak długo można wyszukiwać coraz bardziej szokujące sposoby na osiągnięcie sukcesu? Czy naprawdę klienci (czyli my) zawsze będziemy tak chętnie sięgać po przedmioty, które niekoniecznie nam się podobają, ale sprawiają, że MÓWIĄ?
fot.: East News, WENN.com
Mam nadzieję, że niedługo, tak jak to w modzie i w życiu bywa - nastąpi przewartościowanie. A miejsce kontrowersyjności zajmie elegancja i klasa. Bo zdaje się, że wzbudzają one bardziej pozytywne odczucia - a przecież o to w życiu chodzi. Nikt z nas nie chce całe życie dyskutować, czasem chcielibyśmy po prostu usiąść i podziwiać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz